W naszym życiu jesteśmy codziennie bombardowani niezliczoną ilością informacji. Nie inaczej jest w internecie, gdzie co chwilę trafiamy na reklamę jakiegoś produktu lub usługi. Chcąc się wyróżnić się w tym gąszczu przekazów i przyciągnąć uwagę użytkownika, tworzymy skomplikowane strategie marketingowe.
Jednak nie zawsze skrupulatnie przygotowana strategia i wielkie plany dają najlepsze rezultaty. Często to właśnie subtelne „mikromomenty” są kluczowe w budowaniu kontaktu z naszym klientem.
Mikromomenty to impulsywne chwile, podczas których my jako użytkownicy szukamy odpowiedzi na pojawiające się nagle pytania w naszej świadomości.
Użytkownik, który chce uzyskać odpowiedź na nurtujące go pytanie, szuka porady, miejsca, produktu lub usługi i sięga w tym celu najczęściej po telefon. Urządzenia te posiadają obecnie coraz lepsze procesory, a tym samym pomagają o wiele szybciej odpowiedzieć na nurtujące nas pytania i potrzeby.
Dana potrzeba to właśnie mikromoment, w którym powinniśmy pojawić się z naszym komunikatem. Te krótkie chwile, w których użytkownik chce podjąć decyzję, dzielimy na:
I-want-to-know / chcę wiedzieć – szukamy odpowiedzi na nurtujące nas pytania, to nie jest jeszcze etap decyzji zakupowej.
I-want-to-go / chcę pójść – mamy już określoną potrzebę, ale szukamy miejsca, sklepu itd., które spełnią nasze oczekiwania.
I-want-to-do / chcę zrobić – szukamy inspiracji lub porady dotyczącej tego, jak coś wykonać. Może to być również poszukiwanie usługodawców, którzy nam w tym pomogą.
I-want-to-buy / chcę kupić – chyba najbardziej oczekiwany przez nas mikromoment, który definiuje, czego potrzebujemy i co chcemy kupić.
Dlatego odpowiedzią na mikromomenty powinny być małe, subtelne elementy w komunikacji, które pozwalają zwrócić uwagę odbiorcy na markę. Stanowią one część przekazu reklamowego i mogą miećpostać komunikacji wizualnej, dźwiękowej lub tekstowej. Mikromomenty są istotne dla budowania rozpoznawalności marki, produktu lub usługi.
Jak wykorzystać mikromomenty w komunikacji reklamowej?
Chcąc skutecznie wykorzystać mikromomenty w reklamie internetowej, warto przejść przez wieloetapowy proces z Media Maker:
Mikromomenty możemy nazwać praktyką uważności. W sytuacji, gdy jesteśmy bombardowani wszechobecnymi reklamami i informacjami, nasz mózg nie reaguje już na nie z dużą częstotliwością i w szybkim czasie. Jeżeli będziemy potrafili skupić uwagę użytkownika w tej jednej ważnej chwili, w której podejmuje on decyzję, unikniemy ryzyka utraty klienta na rzecz konkurencji. Liczy się szybkość dotarcia do odpowiedzi, dlatego tak istotne jest, aby odpowiednio zarządzać treścią i miejscem, w którym ją pokazujemy.